Piątek, 29 marca 202429/03/2024

BMW owinęło się na drzewie. 18-latek prawo jazdy miał od kilku miesięcy ZDJĘCIA

O wielkim szczęściu może mówić 18-latek, który wczoraj w Zielonej Górze w woj. lubuskim wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Licznik prowadzonego przez niego BMW zatrzymał się na 120 km/h. Kierujący z obrażeniami trafił do szpitala, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Do wypadku doszło wczoraj około godziny 18:20 na ulicy Zielonogórskiej w pobliżu Dzikiej Ochli w Zielonej Górze. Jak ustalili policjanci, 18-letni kierujący BMW na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i z impetem uderzył w przydrożne drzewo.

– Przyczyną wypadku była nadmierna prędkość – licznik prędkościomierza zatrzymał się na 120 km/h. Na tym odcinku drogi dozwolone jest 50 km/h, są także przejścia dla pieszych – przekazała lubuska policja.

W wyniku zdarzenia 18-letni kierowca został zakleszczony we wraku. Strażacy długi czas wycinali go z pogniecionej karoserii. 18-latek miał wiele szczęścia, gdyż trafił do szpitala z obrażeniami ciała, niezagrażającymi jego życiu. Jak ustalili policjanci, młody mężczyzna posiadał prawo jazdy zaledwie od kilku miesięcy. 

– Miejmy nadzieję, że 18-latek wyciągnie lekcję z tego zdarzenia kiedy ponownie wsiądzie za kierownicę samochodu. Nadmierna prędkość na drodze jest przyczyną 25 % wypadków drogowych (2021 rok), a co piąta śmiertelna ofiara jest z wypadku spowodowanego przez prędkość – mówią mundurowi.


(fot. Policja Lubuska, źródło Policja Lubuska)

5 komentarzy

  1. Kolejny „miszcz na BMW”. Ta marka jednak przyciąga ludzi z brakiem piątej klepki…

  2. Dobrze by było, żeby już nigdy nie siadał za kierownicą samochodu.

  3. Liczyłem, że auto stanie w płomieniach, może następnym razem.

  4. Ojce kupia pojazd to co będzie sobie zalowal. Jak by sam sobie zarobił to by tego nie było

  5. „Jak ustalili policjanci, młody mężczyzna posiadał prawo jazdy zaledwie od kilku miesięcy.” Ciekawe jak długo im zajęły te ustalenia? Normalnie wyczuwam ponadprzeciętną inteligencję…