Piątek, 29 marca 202429/03/2024

„Motocykl przeleciał w powietrzu około 50 metrów”. Kierowca trafił do szpitala ZDJĘCIA

Na jednej z ulic warszawskiego Grochowa doszło do wypadku, w którym poważnie ranny został kierujący motocyklem. Mężczyzna najprawdopodobniej „przy dużej prędkości najechał na krawężnik wysepki przy przejściu dla pieszych” – przekazali strażnicy miejscy, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu zdarzenia.

– Około godziny 21.30 strażnicy VII Oddziału Terenowego w trakcie patrolu usłyszeli nagle głośny ryk silnika motocyklowego na wysokich obrotach. Chwilę później zobaczyli lecący w powietrzu jednoślad marki Honda, a tuż za nim – kierowcę. Motocykl przeleciał w powietrzu około 50 metrów, o mało nie uderzył w jadący z naprzeciwka samochód – przekazali funkcjonariusze straży miejskiej.

W wyniku zdarzenia poważnie ranny został kierujący pojazdem mężczyzna, który przeleciał kilkanaście metrów i upadł na jezdnię.

– Natychmiast zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia i wezwaliśmy karetkę pogotowia. Kierowca motocykla był w szoku. Próbował zdjąć kask, ale w takich przypadkach może dojść do uszkodzeń kręgosłupa, więc nie pozwoliliśmy na to. Udzieliliśmy mu pomocy przedmedycznej. Miał złamaną rękę i prawdopodobnie obojczyk – mówi strażnik, który udzielał pomocy.

Ranny motocyklista został przewieziony do szpitala.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna „prawdopodobnie przy dużej prędkości najechał na krawężnik wysepki przy przejściu dla pieszych” – dodaje straż miejska.

Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Niestety, choć miał prawo jazdy uprawniające do kierowania samochodami osobowymi, to nie miał uprawnień do prowadzenia motocykla. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi policja.


(fot. SM Warszawa)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone