Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024

Jechał autostradą pod prąd. Miał blisko 4 promile ZDJĘCIA

Kompletnie pijany kierowca volkswagena jechał pod prąd autostradą A2. Jak się okazało 50-latek miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Około godziny 2.00 w nocy policjanci ze Świebodzina w woj. lubuskim otrzymali zgłoszenie o kierowcy, którego styl jazdy mógł wskazywać na to, iż jest on pod wpływem alkoholu. Na miejscu patrol zastał zaparkowany na poboczu pojazd osobowy marki Volkswagen, a w nim kierowcę.

– Miał bełkotliwą mowę i chwiejnie utrzymywał się na nogach. Z oświadczenia kierowcy ciężarówki, który zatrzymał się, by uniemożliwić dalszą jazdę kierowcy, wynikało, że na węźle autostradowym mężczyzna zawrócił i pojechał pod prąd. Następnie zatrzymał się i na oczach świadków, wysiadł z auta, chwiejąc się, przesiadł się na miejsce pasażera – przekazał aspirant Marcin Ruciński z KPP w Świebodzinie.

W toku dalszych czynności policjanci ustalili, że kierujący, 50-letni mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.

Za kierowanie pojazdem mechanicznym grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2, kara grzywny oraz obowiązek wpłaty 10 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Poszkodowanym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Ponadto za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5. Odpowie również za złamanie przepisów Prawo o Ruchu Drogowym w związku z niebezpiecznym manewrem wykonanym na węźle autostradowym.

(fot. Policja Lubuska, źródło Policja Lubuska)

Komentarze wyłączone