Wyciął rurkę od gazu, bo przeszkadzała mu w aranżacji wnętrza. Nie widział w tym żadnego problemu ZDJĘCIA 16:24 02-02-2023

Wszystko wydarzyło się późnym popołudniem na jednym z osiedli Pragi-Południe.
Policjanci zostali zaalarmowani, że w dziesięciopiętrowym bloku prawdopodobnie ulatnia się gaz. Na miejscu działały już służby. Straż pożarna i pogotowie gazowe szybko opanowały sytuację i nikomu nic się nie stało, a wszelkie zagrożenia zostały szybko zażegane.
Mundurowi szybko zorientowali się w sytuacji i zatrzymali 49-letniego mężczyznę. Jak się okazało to jego nieodpowiedzialne zachowanie spowodowało, że zaczął ulatniać się gaz.
– Mężczyzna prowadził remont w mieszkaniu. Jedna z rurek, która przebiegała wzdłuż ściany przeszkadzała mu w pracach i nie pasowała do zaplanowanej aranżacji pomieszczenia. Dlatego też 49-latek ją upiłował. Jak twierdzi na początku nic się nie ulatniało, uznał nawet, że nie ma tam gazu. Kiedy jednak go poczuł sam postanowił sytuację rozwiązać, najpierw nagwintował rurkę, a potem ją zakorkował. I zupełnie nie widział w tym niczego złego. Mężczyzna trafił do policyjnej celi – przekazała podinsp. Joanna Węgrzyniak Oficer Prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa VII.
W Wydziale Dochodzeniowo-Śledczym policjanci zgromadzili dowody i na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawili zatrzymanemu zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.





(fot. KRP VII, źródło KRP VII)
No o co chodzi? Przecież dobrze zrobił, na teflon.
„Zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8.”
I taki zarzut powinien usłyszeć komendant za odpalenie granatnika.
Tym razem się udało, a przecież mógł ciąć gumówką, a nie brzeszczotem, albo palić szluga przy tym…
Nie więcej jak rok temu, monterzy z PSG z o. o. zrobili u Mnie w mieszkaniu dokładnie taką samą akcję. Przenieśli rurę zasilającą gazem i wymienili znajdujący się na niej zawór.