Funkcjonariusze Straży Granicznej uratowali suczkę tonącą w rzece ZDJĘCIA 13:17 08-04-2023

Załoga Straży Granicznej zaalarmowania o psie znajdującym się w rzece podpłynęła we wskazane miejsce i wydobyła z wody wycieńczonego i wyziębionego czworonoga, zabierając go do bazy.
Tam mundurowi osuszyli zwierzę ręcznikami i ogrzali kocami. Dzięki wymianie informacji z najbliższym miejscowo OTOZ Animals Inspektorat w Braniewie ustalili, że 16-letnia suczka wabiąca się Sunia zaginęła mieszkance tego miasta 3 kwietnia. Dzień później kobieta skontaktowała się z miejscowymi animalsami z prośbą o umieszczenie ogłoszenia o poszukiwaniach zwierzaka.
Pomimo nagłośnienia zdarzenia i intensywnych poszukiwań, suczka nie odnalazła się. Gdy funkcjonariusze Straży Granicznej przekazali uratowanego psa właścicielce, ta nie kryła radości.
Do Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej wpłynęły podziękowania od właścicielki Suni:
– Jestem bardzo wdzięczna, może być Pan dumny z tak empatycznych podwładnych – napisała. Dla nas Straż Graniczna z Nowej Pasłęki to bohaterzy, bo tylko dzięki nim suczka żyje. To jedna z najpiękniejszych historii zaginionych zwierzaków z ostatnich lat – piszą na portalu społecznościowym animalsi z Braniewa. I dodają: Właścicielka Suni otrzymała chyba najpiękniejszy prezent na Wielkanoc.



(fot. SG\źródło SG)
A czy Holland już kręci o tym film wedle scenariusza Ochojskiej?
Brawo Panowie !!!