Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024

Matka leżała na peronie, obok płakało 6-letnie dziecko i krzyczało „mama nie żyje” AKTUALIZACJA

Funkcjonariusze z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Łodzi interweniowali wobec 34-letniej kobiety. Kobieta przewróciła się, a będący pod jej opieką chłopiec zaczął płakać. Na miejscu interweniowali policjanci.

W niedzielny wieczór na stacji kolejowej Łódź Fabryczna doszło do dramatycznego zdarzenia. Podczas patrolu służbowego, funkcjonariusze z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Łodzi natknęli się na kobietę leżącą na peronie, która wykazywała oznaki stanu upojenia alkoholowego.

Obok niej stał płaczący 6-letni chłopiec, krzyczący „mama nie żyje!”. SOK natychmiast udzieliła pomocy kobiecie, która nie była w stanie utrzymać się na nogach i przewróciła się na peronie.

Na szczęście, funkcjonariusze SOK zapewnili dziecku opiekę, a matka została przekazana funkcjonariuszom policji, którzy prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.

AKTUALIZACJA

Informacje podane przez Straż Ochrony Kolei w komunikacie prasowym opublikowanym na stronie SOK o tym, że kobieta była nietrzeźwa były nieprawdziwe. Jak się okazało 34-latka ma problem ze zdrowiem, a jej zachowanie było spowodowane dugą podróżą i cukrzycą, na którą cierpi. Inspektor Piotr Żłobicki, rzecznik prasowy Komendy Głównej Straży Ochrony Kolei przekazał portalowi tulodz.pl, że w opublikowana przez SOK komunikacie prasowym podana informacja o nietrzeźwości kobiety była nieprawdziwa. 34-latka została już przeproszona przez SOK. Zapewniono, że SOK dołoży wszelkich starań, aby do takich sytuacji w przyszłości nie dochodziło – podkreślił.

– Interweniujący na miejscu policjanci ujawnili, że mama chłopca była trzeźwa. Kobieta powiedziała, że zakręciło jej się w głowie, bo niedawno przyleciała samolotem – przekazała rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, mł. asp. Kamila Sowińska.

(fot. źródło Straż Ochrony Kolei)

3 komentarze

  1. Dziecko zaopiekowało się matką, najlepiej jak mogło…

  2. Straszne to jest. Trauma do końca życia. Bo takie dziecko już wszystko pamięta.

  3. Czy funkcjonariusze SOK dotykali tą kobietę? czy może została wezwana funkcjonariuszka SOK? bo tak trochę niezbyt by mężczyźni dotykali kobietę.