Policjanci przeprowadzili interwencję, dotyczącą pary, która, będąc pod wpływem środków odurzających, opiekowała się małoletnim dzieckiem. Maluch decyzją sądu trafił do rodziny zastępczej.
Mławscy policjanci eskortowali do szpitala samochód z 11-miesięcznym dzieckiem, które zadławiło się i traciło przytomność. Dzięki natychmiastowej reakcji mundurowych dziewczynka na czas otrzymała pomoc lekarzy.
Postawą godną naśladowania wykazał się mężczyzna, który widząc citroena jadącego zygzakiem postanowił działać i uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę, zabierając mu kluczyki od samochodu. 59-letni kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, a w samochodzie przewoził dziecko.
Strażacy uratowali życie dwutygodniowemu dziecku, które zachłysnęło się i miało problemy z oddychaniem.
Policjanci z Katowic zaopiekowali się kilkuletnim chłopcem, którego matka kompletnie pijana leżała na trawniku podczas plenerowej imprezy sylwestrowej. Przerażone dziecko było zapłakane i zmarznięte. Stróże prawa otoczyli go troską i opieką do czasu przekazania malucha trzeźwej krewnej.
2-letnia dziewczynka nie mając na sobie kurtki zimowej ani czapki, biegła poboczem drogi w Pawłosiowie na Podkarpaciu. Błąkające się dziecko zauważył kierowca autobusu szkolnego. Dzięki szybkiej i właściwej reakcji mężczyzny, nie doszło do tragedii.
Strażnicy miejscy z Warszawy odnaleźli 10-letniego chłopca, który uciekł z domu. Zaginięcie dziecka zgłosiła jego matka. 10-latek tłumaczył, że uciekł z domu przed matką, która miała stosować wobec niego przemoc. Sprawą zajmują się policjanci.
Od piątku, od momentu zgłoszenia, trwa akcja poszukiwawcza za 44-letnim Grzegorzem Borysem, podejrzewanym o zabójstwo 6-letniego syna. Nad zatrzymaniem tego mężczyzny pracuje około 1000 funkcjonariuszy.
W miejscowości Sierockie w woj. małopolskim, 2,5-letnie dziecko zostało poturbowane przez konia. Chłopiec z obrażeniami ciała trafił śmigłowcem do szpitala.
Policjanci otrzymali zawiadomienie o niewłaściwym wywiązywaniu się z obowiązków rodzicielskich przez pewną młodą kobietę, zmieniającą często miejsce zamieszkania. Zgłoszenie wpłynęło od pracownika opieki społecznej, zaniepokojonego między innymi brakiem szczepień noworodka. Wychłodzonym noworodkiem zajęła się policjantka.
W trakcie patrolu pociągu pasażerskiego relacji Wrocław – Zielona Góra mundurowi zauważyli małego chłopca, który stał na torach. Dzięki funkcjonariuszom SOK i szybkiej reakcji maszynisty dziecku nic się nie stało. Okazało się, że 5-letni chłopiec uciekł z przedszkola.
Policjanci pomogli w szybkim dotarciu do szpitala ojcu 1,5-rocznego dziecka, które zostało użądlone przez szerszenia. Z relacji mężczyzny wynikało, że chłopiec robił się blady i musiał jak najszybciej trafić pod opiekę lekarzy.