Wtorkowy wieczór w stolicy Dolnego Śląska mógł zakończyć się dramatycznie, gdyby nie szybka reakcja pana Ryszarda, kierowcy MPK Wrocław. Gdy do jego autobusu wsiadł samotny 4-letni chłopiec, doświadczony pracownik od razu wyczuł, że coś jest nie tak. Jego odpowiedzialność i serce sprawiły, że historia ta ma szczęśliwy finał.
Nietrzeźwy 37-latek kierując quadem przewoził 8-letnie dziecko i uderzył w słup energetyczny. Kierowca miał ponad promil alkoholu. Mężczyzna śmigłowcem LPR został przetransportowany do szpitala, dziecko trafiło tam karetką.
Wczoraj na przejściu dla pieszych przy ul. Batorego w Zielonej Górze doszło do bulwersującego incydentu, który pokazuje, jak lekceważenie zasad ruchu drogowego może zagrażać życiu i zdrowiu pieszych.
Policjanci z warszawskiego Targówka interweniowali w jednym z mieszkań, gdzie zastali pijanych rodziców półrocznego dziecka. W związku z sytuacją wszczęto procedurę "Niebieskiej Karty", a chłopczyk w asyście funkcjonariuszy trafił do szpitala. Jego rodzice spędzili noc w policyjnej izbie zatrzymań.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Drawsku Pomorskim, wykazali się niezwykłą empatią i profesjonalizmem, ratując życie 3-miesięcznej dziewczynki. Dziecko, które doznało silnej reakcji alergicznej, wymagającej natychmiastowej interwencji medycznej, zostało eskortowane do szpitala.
Policjanci Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Nysie interweniowali w sprawie nietrzeźwej kobiety opiekującej się swoim 7-miesięcznym dzieckiem. Gdy funkcjonariusze weszli do mieszkania, zastali śpiącą kobietę z niemowlęciem na rękach.
W oknie życia w Świdnicy w woj. dolnośląskim siostry zakonne znalazły niemowlę. Dziecko w stanie dobrym zostało przetransportowane do szpitala.
Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miała matka, która przyszła odebrać swojego syna z jednej ze szkół podstawowych w Jelczu Laskowicach. Dziecko zostało przekazane pod opiekę ojca, a zaistniałą sytuacją zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło na jednej z ulic w Chorzowie. 5-letnia dziewczynka wybiegła zza autobusu, tuż przed jadący samochód. Moment zdarzenia zarejestrował monitoring.
Po zawiadomieniu od świadka, policjanci z Katowic interweniowali wobec blisko 3-letniej dziewczynki, która błąkała się ulicami miasta. Wyziębione dziecko zostało przetransportowane do szpitala.
Do mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło w Legnicy w woj. dolnośląskim. Kilkuletnie dziecko, poruszające się na rowerku wjechało na przejście dla pieszych, wprost pod koła pojazdu ciężarowego. Moment zdarzenia zarejestrował monitoring.
W Mońkach w woj. podlaskim dwie nastolatki przyprowadziły do komendy czterolatka, który sam chodził po osiedlu. Jak się okazało matka, przez przypadek zostawiła go na ulicy i odjechała autem z pozostałą dwójką swoich dzieci.