Piątek, 29 marca 202429/03/2024

Wycieczka odjechała, dziecko nie wsiadło do autokaru. W pościg ruszyli policjanci FOTO

Kilka dni temu policjanci Wydziału Ruchu Drogowego komendy miejskiej we Wrocławiu musieli zmierzyć się z niecodzienną interwencją. Po zakończeniu tankowania radiowozu na jednej ze stacji paliw w pobliżu drogi ekspresowej nr S8, funkcjonariusze zauważyli płaczące dziecko. Okazało się, że 11-letni chłopiec został pozostawiony przez swoją wycieczkę, która odjechała autokarem nie zauważając, że brakuje w niej nastolatka.

W ubiegłym tygodniu policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego wrocławskiej komendy miejskiej tankowali radiowóz na ekspresowej drodze S8, gdy zwrócili uwagę na płaczącego chłopca w budynku stacji paliw. Zauważyli, że dziecko nie ma opiekuna i od razu podjęli interwencję. Mimo że chłopiec nie mówił po polsku, policjanci znaleźli sposób, aby zebrać ważne informacje w tej sprawie i podjąć odpowiednie działanie.

Dzięki szybkiej reakcji i przejrzeniu zapisów z kamer stacji paliw, funkcjonariusze zdołali ustalić, że samotny chłopiec zatrzymał się w tym miejscu z autobusem turystów z zagranicy, w którym podróżowały dzieci. Wkrótce okazało się, że chłopiec był zagubiony, a w jego telefonie komórkowym znajdował się numer jednego z opiekunów. Policjanci dogonili autobus z dziećmi i przekazali chłopca opiekunom.

Chociaż osoby sprawujące opiekę nad grupą były wdzięczne za pomoc policjantów, ci zwrócili uwagę, że taka sytuacja nie powinna się wydarzyć i pouczyli dorosłych o konieczności wzmożenia kontroli nad podopiecznymi.

(fot. źródło Policja Wrocław)

Komentarze wyłączone