Hodowczyni znęcała się nad psem. Zwierzę adoptowała ze schroniska ZDJĘCIA 09:31 02-12-2023

Pies w typie rasy cane corso trafił w czerwcu tego roku do zawierciańskiego schroniska dla zwierząt. Zwietrzę było skrajnie wychudzone. Psa przywiozła osoba postronna, która zauważyła wychudzonego czworonoga na jednej z ulic powiatu zawierciańskiego. W schronisku zaczęła się walka o zdrowie i życie psa.
O sytuacji zostali poinformowani policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora prowadzili dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzęciem. Pies był bardzo wycieńczony. Jego waga była o ponad połowę niższa, niż powinna wynosić prawidłowa masa psa w typie tej rasy i w tym wieku.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą ustalili, że 10 lat temu pies został adoptowany przez mieszkankę powiatu z jednego ze schronisk na terenie Śląska. Niestety, zwierzę u swojej opiekunki spotkał okrutny los. Opinia biegłego jednoznacznie wskazała, że pies znajdował się w stanie rażącego wychudzenia, co jest jednym z form znęcania się nad zwierzętami.
Mundurowi dotarli do kobiety, która, jak się okazało, była członkiem związku kynologicznego i hodowała psy innej rasy. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 43-latce zarzutu.
Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, za przestępstwo znęcania się nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat więzienia.


(fot. Schronisko dla zwierząt w Zawierciu, źródło Policja Śląska)
Wredna krowa.