Sobota, 07 czerwca 202507/06/2025

Zaczepiał dzieci na Starówce. W kieszeni miał mefedron

Strażnicy miejscy z Oddziału Specjalistycznego Straży Miesjkiej w Warszawie ujęli mężczyznę, który zaczepiał dzieci na Starym Mieście. „Krzyczał, że tylko Bóg może go sądzić, w kieszeni miał mefedron” – przekazali funkcjonariusze.

Zawiadomienie o niebezpiecznie zachowującym się mężczyźnie na Podwalu przy Pomniku Małego Powstańca wpłynęło do Straży Miejskiej około 9:30. Młody, szczupły mężczyzna miał w agresywny sposób zaczepiać zwiedzające Starówkę dzieci. Na miejsce natychmiast zadysponowano patrol Oddziału Specjalistycznego.

Na widok zbliżającego się radiowozu agresor zaczął pospiesznie oddalać się staromiejskimi uliczkami. Strażnicy ruszyli w pogoń i kilkadziesiąt metrów dalej ujęli 33-latka. Mężczyzna wyrywał się, atakował funkcjonariuszy i krzyczał: „tylko Bóg może mnie sądzić”, okraszając to stwierdzenie wieloma wulgaryzmami.

Obezwładnionego agresora rozpoznała osoba zgłaszająca. W czasie kontroli prewencyjnej, w kieszeni mężczyzny ujawniono saszetkę z mefedronem. Na miejsce została wezwana policja, która poprosiła o przewiezienie ujętego do komendy na Dzielną, celem przeprowadzenia dalszych czynności.

(fot. SM warszawa)

Komentarze wyłączone