Poniedziałek, 24 marca 202524/03/2025

Najpierw wszczął awanturę domową, a potem podpalił radiowóz

Dzisiaj policjanci zatrzymali mężczyznę, który rano w Radomiu wszczął awanturę domową, a następnie podpalił oznakowany radiowóz, którym na interwencję przyjechali policjanci. Oprócz policyjnego furgonu, zniszczone zostały 3 inne pojazdy.

Przed godz. 6 policjanci przyjęli zgłoszenie o awanturze domowej od kobiety, która była w mieszkaniu z dwójką małych dzieci, a mąż miał zachowywać się agresywnie. Na ulicę 25 Czerwca w Radomiu skierowani zostali policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego.

W mieszkaniu zastali kobietę z dziećmi, która stwierdziła, ze mąż kilka minut wcześniej wyszedł. Kiedy policjanci wyszli przed blok, oznakowany radiowóz, którym przyjechali stał w płomieniach. Wezwano straż pożarną, która ugasiła pożar. Poza policyjnym furgonem, który spłonął doszczętnie, uszkodzone zostały 3 inne pojazdy zaparkowane obok.

Policjanci z komisariatów, komendy miejskiej i wojewódzkiej rozpoczęli poszukiwania sprawcy podpalenia, którym mógł być mąż zgłaszającej interwencję kobiety. Na miejsce skierowano przewodnika z psem służbowym, który doprowadził do jednego z bloków. Tam do działania przystąpili policjanci kryminalni i w jednym z mieszkań przed godz. 10  zatrzymali 38-latka.

Mężczyzna ukrył się w mieszkaniu znajomego, w chwili zatrzymania był pod po spożyciu alkoholu.

Mieszkaniec Radomia został osadzony w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu wykonane zostaną z nim dalsze  czynności procesowe.

(fot. Policja Mazowiecka, źródło Policja Mazowiecka)

4 komentarze

  1. Ale jak to „wezwano straż pożarną”? To obowiązkowej gaśnicy, której kierowca ma używać w takiej sytuacji, nie było w radiowozie?

  2. Wódka jest legalna?