Wstrząsające wydarzenie miało miejsce w Izbicku w woj. opolskim, gdzie patrol policji zatrzymał karawan, którego kierowca, 44-letni pracownik zakładu pogrzebowego, znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało blisko pół promila alkoholu w jego organizmie.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w piątek wieczorem na ulicy Staszica w Stalowej Woli. Jak wynika z informacji przekazanych przez lokalne media, z jadącego karawanu wypadły zwłoki kobiety.
W poniedziałek w Warszawie taksówkarze przed budynkiem Ministerstwa Rozwoju złożyli kwiaty i trumnę, jako symbol umierającego biznesu taksówkarskiego w czasie epidemii. Skierowali również list w tej sprawie do prezydenta Andrzeja Dudy.