34-latka chcąc zemścić się na swojej sąsiadce, oblała auto kobiety zmywaczem do paznokci i podpaliła. Po wszystkim zadzwoniła po pomoc, bo bała się, że ogień rozprzestrzeni się na budynki należące do jej matki.
27-latek zniszczył na jednym z parkingów toyotę, wybijając szybę i uszkadzając powłokę lakierniczą. Wandal przyznał policjantom, że chciał zniszczyć samochód z zemsty, za rzekomą zdradę żony. Okazało się, że… pomylił auta i rozbił toyotę należąca do przypadkowej kobiety.