Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024

Siedział w aucie i kłócił się sam ze sobą. W schowku policjanci znaleźli mefedron i marihuanę (foto)

41-latek siedział w zaparkowanym citroenie i prowadził ze sobą zaciekły monolog, czym zwrócił uwagę policjantów. Mężczyzna krzyczał i machał rękami. Jak się okazało w schowku pojazdu miał mefedron i marihuanę.

Patrolując rejon ulicy Idzikowskiego na warszawskim Mokotowie, około godziny 8 rano policjanci zauważyli stojący przy jednej z posesji samochód.

– Siedzący wewnątrz citroena mężczyzna machał rękoma i najwyraźniej krzyczał sam do siebie. W samochodzie bowiem był sam. Nie było widać też aby rozmawiał przez telefon. Policjanci postanowili go wylegitymować i sprawdzić jego stan trzeźwości – przekazał asp. szt. Robert Koniuszy rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.

Na widok mundurowych 41-latek zaprzestał dyskusji ze sobą. Wykazywał zdenerwowanie. Był trzeźwy. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że w przeszłości był zatrzymywany i karany za posiadanie narkotyków.

Kiedy wywiadowcy zapytali, czy posiada środki odurzające, oświadczył, że może coś mieć. Mundurowi wyjęli ze schowka wewnątrz auta dwa woreczki. W jednym znajdowała się sproszkowana substancja w drugim zielono-brunatny susz. Badanie narkotesterem wykazało, że to mefedron i marihuana.

– Podejrzany mężczyzna tłumaczył się, że narkotyki znalazł w toalecie typu toy toy – dodał Koniuszy.

Środki odurzające zostały zabezpieczone jako dowód w sprawie. Ich posiadacz trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 3 lat więzienia.

(fot. policja, źródło KSP)

Komentarze wyłączone