Czwartek, 28 marca 202428/03/2024

Pędził na „łysych” oponach ponad 150km/h. BMW odjechało na lawecie, a kierowca stracił prawo jazdy

22-letni kierując BMW gnał przez miejscowość Manieczki w woj. wielkopolskim z prędkością 151 km/h. Samochód miał „łyse” opony, zbyt głośny układ wydechowy i brak podstawowego wyposażenia. Kierujący stracił prawo jazdy, dowód rejestracyjny, został ukarany mandatami i punktami karnymi, a BMW odjechało na lawecie.

W minioną sobotę, 23 października o godz. 16.34, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego w Manieczkach namierzyli pirata drogowego, który kierując BMW pędził przez wieś z zawrotną prędkością 151 km/h przy dopuszczalnej 50 km/h.

Nieodpowiedzialnym kierowcą okazał się 22-latek z powiatu kościańskiego, który jechał z kolegą. Niestety, mimo takiej prędkości pasażer nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, a stan techniczny samochodu narażał podróżujących autem na niebezpieczne sytuacje. Tylne opony były wręcz „łyse”, pojazd nie miał podstawowego wyposażenia i posiadał zbyt głośny układ wydechowy.

– Policjanci zatrzymali 22-latkowi dowód rejestracyjny, a także prawo jazdy, które młody mężczyzna stracił na trzy miesiące. Nałożyli też mandaty karne na łączna kwotę 1300 złotych za: drastyczną prędkość w terenie zabudowanym, stan techniczny pojazdu, brak podstawowego wyposażenia auta i przewożenie pasażera bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Na konto 22-latka wpłynęło także 14 punktów karnych – przekazała policja.

W tej sytuacji mężczyźni, którzy podróżowali BMW już dalej tym pojazdem nie pojechali. Samochód odjechał na lawecie.

(fot. KPP Śrem, źródło KPP Śrem)

2 komentarze

  1. i bardzo dobrze rodzina powiina całować w tym przypadku policję po rękach ze uratowali ich dzieci

  2. Raczej to woźnica burakowozu nie miał podstawowego wyposażenia,brak mózgu.