Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024

Pies wyrzucony przez balkon. Policja zatrzymała 42-latkę ZDJĘCIA

Do 5 lat pozbawienia wolności grozi 42-latce podejrzanej o wyrzucenie psa z balkonu. W chwili zatrzymania kobieta miała 2 promile alkoholu w organizmie.

Kilka dni temu policjanci z Białegostoku w woj. podlaskim otrzymali informację, że z kamienicy w centrum miasta został wyrzucony pies.

Na miejscu mundurowi zastali zgłaszających i psa leżącego na chodniku.

– Zwierzak był zaniedbany, ledwo oddychał. Jak ustalili policjanci, zwierzę zostało wyrzucone z balkonu, z 2 pięta i spadło na beton. Osoby zgłaszające widziały na tym balkonie kobietę, która schowała się do mieszkania – przekazała policja.

Pracownicy schroniska przetransportowali poturbowanego psa do lekarza weterynarii.

Chwilę później, gdy policjanci próbowali dostać się do mieszkania, nikt nie otwierał drzwi. Później mundurowi otrzymali ponowne zgłoszenie, że lokator mieszkania, z którego został wyrzucony pies, próbuje dostać się na klatkę i nie może wejść. Funkcjonariusze ponownie pojechali na miejsce i razem z mężczyzną weszli do mieszkania, gdzie przebywała 42-letnia kobieta wraz z konkubentem.

Będący w mieszkaniu mężczyzna nie krył zdziwienia i nie wiedział, co się stało z jego psem. Całej sytuacji zaprzeczała również konkubina mężczyzny, twierdząc jednocześnie, że przez cały dzień była w mieszkaniu.

– Jak ustalono z relacji świadków, kobieta była widziana na balkonie. 42-latka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem na zawartość alkoholu wykazało blisko 2 promile w jej organizmie. Policjanci ustalają w tej chwili zakres odpowiedzialności kobiety – przekazała podlaska policja.

42-latka najprawdopodobniej usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Za ten czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci sprawdzają również, czy trzymane w domu drugie zwierzę nie było zaniedbywane.

(fot. TOZ Białystok, Policja Podlaska, źródło Policja Podlaska)

Jeden komentarz

  1. Patologia , po prostu patalogia . Widać że każde miasto ma swoje tatary.