Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024

Spacerował po dworcu w samej piżamie. Wcześniej oddalił się ze szpitala psychiatrycznego

Białostocki patrol Straży Ochrony Kolei pomógł młodemu mężczyźnie, który wyszedł ze szpitala psychiatrycznego i w piżamie chodził po poczekalni dworca kolejowego w Białymstoku. Okazało się, że 19-latka przez trzy dni szukała policja wspólnie z najbliższą rodziną.

Wczoraj funkcjonariusze z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Białymstoku, patrolując stację osobową w Białymstoku zauważyli nietypowego podróżnego. 19-latek spacerował po poczekalni dworcowej w samej piżamie i porwanych klapkach. Obok niego przechodziło wiele osób jednak nikt nie zareagował i nie zapytał czy nie potrzebuje pomocy.

Okazało się, że od trzech dni trwały poszukiwania młodego mężczyzny, który wyszedł ze szpitala psychiatrycznego. Były już pacjent był zziębnięty i przestraszony, nie miał kontaktu z rodzicami oraz jak sam twierdzi pali leczniczą marihuanę.

Funkcjonariusze SOK wezwali na miejsce patrol policji, który przewiózł mężczyznę do komendy i przekazał rodzicom.

(fot. SOK, źródło SOK)

Komentarze wyłączone