Sobota, 05 października 202405/10/2024

Nietrzeźwego kierowcę zgubił… kebab

Pił w niedzielę, pił w poniedziałek, a mimo to wsiadł za kierownicę i pojechał zjeść kebaba. Nietrzeźwego kierowcę zauważyli i ujęli strażnicy miejscy.

Strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego zwrócili uwagę na kierowcę białego SUVa, który zaparkował przed centrum handlowym na ulicy Jubilerskiej i chwiejnym krokiem udał się do kebaba. Ich niepokój podzieliło dwóch przechodniów, którzy przechodząc obok kierowcy odnieśli wrażenie, że jest pijany.

Kiedy 45-latek próbował wrócić za kierownicę, strażnicy podjęli interwencję. Funkcjonariusze uniemożliwili mężczyźnie wejście do samochodu i zapytali, czy jest trzeźwy. Kierowca przyznał, że wczoraj pił alkohol, ponieważ poprzedniego dnia jego drużyna wygrała mecz. Po chwili dodał, że alkohol spożywał także w dniu interwencji, co zresztą dało się wyczuć w czasie rozmowy.

Strażnicy odebrali kierowcy kluczyki od auta, w którym walały się butelki po wódce. 45-latek nakłaniał jeszcze funkcjonariuszy do odstąpienia od interwencji, powołując się na znajomości w policji. Twierdził, że nic się nie stanie, bo mieszka niedaleko. Wezwani na miejsce policjanci zbadali trzeźwość ujętego. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 2 promile (0.94 mg/l) alkoholu. Kierowca został zatrzymany i przewieziony do komendy rejonowej policji na Pradze-Południe.

(fot. pixabay.com, źródło SM Warszawa)