Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj wieczorem we Wrocławiu. Autokar wjechał w przejście podziemne na Rondzie Reagana. Kierowcy nie udało udało się uratować.
21-letnia mieszkanka Oławy, która minionej niedzieli kierując samochodem w stanie nietrzeźwości spowodowała wypadek w ruchu drogowym została tymczasowo aresztowana na okres 3 miesięcy.
Mandatem w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktami został ukarany kierowca BMW, który pędził trasą S5 z prędkością 228 km/h. Niebezpieczną jazdę zarejestrowała kamera w radiowozie dolnośląskiej grupy SPEED.
Policjanci z Legnicy uratowali życie mężczyźnie, który tuż po napaści na sąsiada usiłował popełnić samobójstwo rzucając się z 9. piętra. Przebieg interwencji zarejestrowała kamera.
Policjanci z Wrocławia po pościgu zatrzymali 42-letniego kierowcę forda. Desperat najpierw autem, a następnie pieszo próbował uciec i zgubić mundurowych. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany, do tego miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i prowadził w stanie po użyciu alkoholu oraz środków odurzających.
W jednym z mieszkań w Legnicy w woj. dolnośląskim dwie osoby zostały przygniecione szafą. W wyniku zdarzenia zginęła 64-letnia kobieta, a mężczyzna trafił do szpitala.
W Lądku-Zdroju w woj. dolnośląskim kierujący samochodem dostawczym wjechał do rzeki i dachował. Jak się okazało, mężczyzna był pijany. Teraz 41-latek za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Jedna osoba zginęła, a jedna została ranna po wypadku, do którego doszło w czwartek rano na drodze krajowej nr 8 w rejonie miejscowości Lewin Kłodzki w woj. dolnośląskim. Droga w rejonie zdarzenia jest zablokowana.
40-letnia mieszkanka powiatu jaworskiego w woj. dolnośląskim straciła 50 tys. złotych, po tym jak uwierzyła 41-letniemu mężczyźnie, który, będą z nią w związku, udawał, że jest chory na raka. Zakochana kobieta przekazała oszustowi pieniądze, które miały pokryć koszty leczenia onkologiczne za granicą.
Funkcjonariusze wałbrzyskiej komendy zatrzymali 29-letniego mieszkańca miasta, który uszkodził szybę czołową autobusu komunikacji miejskiej i groził pozbawieniem życia kierowcy. Jak się okazało, mężczyźnie nie spodobał się sposób prowadzenia autobusu przez kierowcę.
Niedostosowanie prędkości do warunków drogowych przez kierowcę ciężarówki, było przyczyną wypadku, do którego doszło w Strzegomiu w woj. dolnośląskim. Pojazd przewożący buraki cukrowe wpadł do rzeki i dachował.