Po raz pierwszy na pokładzie policyjnego Black Hawka, w specjalnej walizce przetransportowano serce dla pacjenta, który oczekiwał na przeszczep. Do pokonania była trasa z jednego z miast w województwie kujawsko-pomorskim do Wrocławia. Każda minuta była na wagę złota. Policjantom w ciągu 58 minut udało się dostarczyć cenny organ do szpitala.
Lekarz transplantolog poprosił policjantów o pomoc, gdyż musiał pilnie przejechać przez trzy województwa, by wykonać przeczep serca u pacjenta. Liczyła się każda minuta. Pomocy potrzebowała również ekipa przewożąca serce do przeszczepu. Na szczęście dzięki eskorcie policjantów cenny organ trafił na czas do pacjenta.
"Moje dziecko ma szansę na przeszczep i musi jak najszybciej dotrzeć do Warszawy" - takie słowa usłyszała policjantka z Łomży w słuchawce telefonu. Liczyła się każda minuta. Dzięki profesjonalnie skoordynowanym działaniom policjantów z garnizonu podlaskiego, mazowieckiego i stołecznego, którzy pilotowali samochód, dziewczynka na czas dotarła do szpitala.