Miniony weekend okazał się pechowy dla dwóch osób, które chciały wylecieć z Polski na wypoczynek poza granicami naszego kraju.
Blisko 30 osób podjęło wczoraj próbę nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy. Cudzoziemcy usiłowali sforsować graniczne rzeki wykorzystując ponton.
Na lotnisku Chopina w Warszawie doszło do dwóch incydentów, w których pasażerowie twierdzili, że posiadają bombę oraz broń w bagażu, co wymusiło reakcję funkcjonariuszy z Grupy Interwencji Specjalnych Straży Granicznej.
W niedzielę przyleciał do Krakowa-Balic, jako deportowany z Wielkiej Brytanii 28-letni Polak. Mieszkaniec województwa lubuskiego poszukiwany był Europejskim Nakazem Aresztowania.
Nieprawdziwe prawa jazdy oraz przerobione książki Interbus i zezwolenie na międzynarodowy przewóz drogowy osób ujawnili funkcjonariusze SG z placówek w Medyce i Lubaczowie. Najwięcej zdarzeń tego typu zanotowano w ostatnich dniach na przejściu granicznym w Medyce.
Polski żołnierz został dziś ranny po ugodzeniu nożem przez cudzoziemca próbującego sforsować barierę na granicy z Białorusią. Kilka godzin wcześniej w trakcie ataku migrantów ucierpieli funkcjonariusze Straży Granicznej. Jednego z nich uderzono stłuczoną butelką, kolejny został ranny po ataku niebezpiecznym narzędziem, do którego był przytwierdzony nóż.
Zakopiańscy strażnicy graniczni podczas kontroli prowadzonej na hali obróbki mięsa byli bardzo zaskoczeni, kiedy w pojemnikach zamiast mięsa ujawnili siedmioro cudzoziemców - pięcioro Kolumbijczyków oraz dwoje Nepalczyków.
Popołudniowy spacer po lesie, w celu zbierania grzybów, okazał się pechowy dla dwojga Polaków, w wieku 28 i 27 lat. W trakcie leśnej wyprawy zebrali blisko 60 grzybów halucynogennych. Ich nietypowe zachowanie zostało dostrzeżone przez patrol Straży Granicznej stacjonujący w Ustrzykach Górnych.
Obywatelka Syrii, która po nielegalnym przekroczeniu granicy naszego państwa otrzymała niezbędną pomoc medyczną i trafiła do szpitala w Hajnówce, po trzech dniach z niego uciekła. Wcześniej podpisała dokumenty, w których wyraziła wolę ubiegania się o ochronę w Polsce.
Funkcjonariusze Straży Granicznej wspólnie z CBŚP zatrzymali 48-letnią Polkę podejrzaną o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, zajmującą się przerzutem nielegalnych migrantów z Białorusi do innych państw UE. Cudzoziemcy za przemyt do Polski płacili ok. 5 tys. euro. Stawka wzrastała dwukrotnie jeśli krajem docelowym miała być np. Wielka Brytania.
Rozpalili ognisko, a potem palące się gałęzie przerzucali przez granicę, na stronę polską, gdzie stał patrol Straży Granicznej. O realnym zagrożeniu pożarem poinformowano stronę białoruską i miejscowe leśnictwo.
Obywatel Francji staranował szlaban na przejściu w Grzechotkach, bo chciał koniecznie dostać się do Rosji. Moment zdarzenia zarejestrowała kamera.