Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024

Zadzwoniła na policję, bo nie mogła wytrzymać z mężem, który nie przestaje mówić. „Był tak nietrzeźwy, że nie był w stanie wyłączyć silnika auta”

Łomżyńscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę, którego pojazd o mały włos nie stoczył się do rowu. Chwilę wcześniej mundurowi odebrali zgłoszenie od żony mężczyzny. Kobieta twierdziła, że nie może już wytrzymać z mężem, który cały czas mówi.

Wczoraj łomżyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednej z miejscowości w gminie Wizna kobieta nie wytrzymuje z nietrzeźwym mężem, który nie przestaje mówić. W trakcie dojazdu na interwencję funkcjonariusze z zauważyli opla, którego kierowca jechał od jednej krawędzi jezdni do drugiej. Zatrzymali samochód do kontroli.

– Siedzący za kierownicą mężczyzna był tak nietrzeźwy, że nie był w stanie wyłączyć silnika auta. Opel zaczął się staczać do rowu, ale dzięki szybkiej reakcji policjantów, którzy zaciągnęli hamulec ręczny i wyjęli kluczyki ze stacyjki udało się tego uniknąć – przekazali mundurowi.

Badanie alkomatem wykazało, że 59-latek miał 2,7 promila alkoholu w organizmie. Chwilę później okazało się, że jest to ten sam mężczyzna, do którego jechali na interwencję. Mieszkaniec gminy Wizna stracił prawo jazdy i trafił do policyjnego aresztu. Teraz kierowcy odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem.          

Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, a za złamanie zakazu sądowego do lat 5.


(fot. KMP Łomża, źródło KMP Łomża)

ZOBACZ TAKŻE

Komentarze wyłączone