Plaga kradzieży w sklepach staje się coraz bardziej dotkliwa dla właścicieli i personelu. W odpowiedzi na ten niepokojący trend, placówki handlowe intensyfikują nadzór, wzmacniają współpracę z policją i polegają na technologii monitoringu, która coraz częściej okazuje się skutecznym sprzymierzeńcem w walce z przestępczością. Pracownicy sklepów z większą uwagą obserwują klientów, a kamery rejestrują wszelkie podejrzane zachowania.
Wczoraj około godziny 23:30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ulicy Gołkowskiej 50 w Piasecznie.
46-latek jadący na skuterze, bez wymaganego kasku ochronnego, zwrócił na siebie uwagę policjantów z Piaseczna w woj. mazowieckim. Szybko okazało się, że brak kasku, jest tutaj najmniejszym problemem, ponieważ mężczyzna "wydmuchał" blisko 2,5 promila.
Zaczęło się od zgłoszenia o zniszczeniu mienia, skończyło na pościgu i zatrzymaniu grupy nastolatków. Funkcjonariusze namierzyli młodych sprawców dewastacji samochodów na terenie Józefosławia. Choć próbowali uciekać, szybko trafili w ręce mundurowych. Najmłodszy miał zaledwie 13 lat.
Dla 38-letniego mieszkańca gminy Góra Kalwaria poranek w jednym z domów na terenie gminy Piaseczno okazał się ostatnim na wolności. Mężczyzna, poszukiwany na podstawie aż trzech listów gończych, został zatrzymany przez funkcjonariuszy z zespołu "poszukiwaczy" Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.
Policjanci piaseczyńskiej drogówki zatrzymali kierującego pojazdem marki MAN, który przewoził samochód osobowy w sposób rażąco niebezpieczny. Zabezpieczeniem ładunku miały być butle gazowe. Okazało się również, że 47-letni kierowca nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów. Mężczyzna otrzymał zakaz dalszej jazdy, a sprawa swój finał będzie miała w piaseczyńskim sądzie.
22-letni kierowca BMW postanowił zaimponować swoimi umiejętnościami driftu na parkingu Miejsca Obsługi Podróżnych Mieszkowo. Nie przewidział jednak, że jego popisy zostaną zauważone przez policjantów z piaseczyńskiej drogówki. Jak się okazało, brak prawa jazdy był poważniejszym problemem niż same niebezpieczne manewry.
Żmudna praca operacyjna, weryfikacje, typowanie, aż w końcu realizacja i zatrzymanie na gorącym uczynku. Tak w dużym skrócie przedstawia się ostatnia akcja policjantów piaseczyńskiego wydziału kryminalnego. Zatrzymano czterech mężczyzn, którzy odpowiedzą za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków. Jeden z nich został już tymczasowo aresztowany.
W Piasecznie w woj. mazowieckim dwóch mężczyzn napadło na 21-latka, kradnąc mu telefon i pieniądze. Dzięki sprawnym działaniom kryminalnych, sprawcy zostali zatrzymani już następnego dnia.
47-letni kierowca postanowił przetestować możliwości swojego Lamborghini na trasie S7. Jego brawurowa jazda zakończyła się mandatem w wysokości 2500 złotych i 15 punktami karnymi.
Wyjątkową lekkomyślnością i brakiem odpowiedzialności wykazał się 20-letni kierowca samochodu marki Kia, który w Nowej Iwicznej zignorował przepisy ruchu drogowego i przejechał przez zamknięty przejazd kolejowy. Mężczyzna ominął dwie opuszczone półzapory i slalomem pokonał torowisko, a wszystko to na oczach policjantów z piaseczyńskiej drogówki.
W wydychanym powietrzu miał blisko 2 promile, ale to nie przeszkodziło mu w tym, by wsiąść za kierownicę auta i ruszyć do sklepu, po kolejny alkohol. 47-latek został zatrzymany, stracił prawo jazdy, jak również auto, które zostało zabezpieczone na poczet przyszłej kary. Odpowie również za kradzież alkoholu.