Dziś na stacji końcowej Gdańsk Śródmieście doszło do szczęśliwego finału niepokojącego zdarzenia. Jedna z pasażerek pociągu Szybkiej Kolei Miejskiej (SKM) wykazała się niezwykłą czujnością, informując kierownika składu o samotnie podróżującym małym chłopcu.
Ponad promil alkoholu w organizmie miał kierujący mazdą, który w takim stanie, wiózł do przedszkola swojego syna. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Teraz za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem.
Zielonogórscy policjanci zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który pod wpływem alkoholu wtargnął do przedszkola i agresywnie próbował odebrać dziecko swojej partnerki. Mężczyzna usłyszał zarzuty i grozi mu do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazała się 44-latka, która przyjechała do pracy w przedszkolu kompletnie pijana. Woń alkoholu od kobiety wyczuła dyrekcja, która o zdarzeniu powiadomiła policję.
Do tragicznego zdarzenia doszło dziś nad ranem w Dąbrowie Górniczej. Jedna osoba zginęła w pożarze budynku byłego przedszkola.
Dzisiaj około godziny 9:30 doszło do niebezpiecznej sytuacji na ulicy Pastelowej w Gdańsku. W trakcie prowadzonych prac budowlanych doszło do uszkodzenia rurociągu gazowego. Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano trzy zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 w Gdańsku.
Świebodzińscy policjanci, patrolując miasto, zwrócili uwagę na nietypowe zachowanie kierowcy, ponieważ na widok radiowozu szybko zaparkował. Jak się okazało, 43-latek w stanie nietrzeźwości odwoził swojego syna do przedszkola. Dziecko zostało przekazane pod opiekę nauczycieli a o sytuacji poinformowano matkę. Mężczyzna za swój czyn odpowie przed sądem.
Do dramatycznej akcji ratunkowej doszło na terenie jednego z przedszkoli w Tuszowie Narodowym na Podkarpaciu. Strażak, który przyszedł do placówki odebrać swoja pociechę ruszył na pomoc chłopcu, który zadławił się i przestał oddychać. Dzięki natychmiastowej pomocy, 5-letni Miłosz trafił pod opiekę lekarzy.
4-letni chłopiec przyniósł do przedszkola nadpalonego skręta. Okazało się, że należy on do jego ojca, który dwa dni temu miał urodziny.
W czwartek w dach jednego z przedszkoli na warszawskim Ursynowie uderzył piorun. W chwili zdarzenia w budynku przebywało ponad 30 osób, w tym 26 dzieci.
Sąd Rejonowy w Piasecznie zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 30-latka, który jak ustalili policjanci, od 2021 roku znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoim sześcioletnim synem. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Trzej młodzi ludzie zostali zatrzymani przez policjantów z Komisariatu Policji w Ożarowie po tym, jak próbowali uprowadzić pięcioletniego chłopca z przedszkola. Zaniepokojony ojciec dziecka zgłosił to zdarzenie policjantom. Zatrzymanych nastolatków przesłuchano w charakterze nieletnich sprawców czynów karalnych. Ich sprawa trafi do Sądu Rodzinnego.