Wyjątkową lekkomyślnością i brakiem odpowiedzialności wykazał się 20-letni kierowca samochodu marki Kia, który w Nowej Iwicznej zignorował przepisy ruchu drogowego i przejechał przez zamknięty przejazd kolejowy. Mężczyzna ominął dwie opuszczone półzapory i slalomem pokonał torowisko, a wszystko to na oczach policjantów z piaseczyńskiej drogówki.
1,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca BMW, który jechał slalomem po drodze ekspresowej S8. Mężczyzna został zatrzymany dzięki reakcji świadka, który wyciągnął obcokrajowcowi kluczyki ze stacyjki i powiadomili policjantów. 26-latek trafił do policyjnego aresztu.
Dzielnicowy z Tarnowskich Gór w czasie wolnym od służby zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Sprawca miał w organizmie blisko 5 promili alkoholu oraz posiadał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Jeden z zaproszonych gości przyjechał na przyjęcie weselne ambulansem. "Być może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że wracając z przyjęcia jechał slalomem, a w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu" - przekazała policja. Teraz mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz dotkliwa kara finansowa.