39-letnia kierująca oplem nie ustąpiła pierwszeństwa 11-letniemu chłopcu, znajdującemu się na przejściu dla pieszych. Na szczęście nie doznał on poważnych obrażeń, a kobieta została ukarana wysokim mandatem karnym.
Kierujący wypożyczonym chevroletem camaro z dużą prędkością wjechał na skrzyżowanie i nie ustępując pierwszeństwa, zderzył się z karetką pogotowia. Mężczyzna był pijany i poszukiwany listem gończym. Teraz grożą mu 3 lata więzienia.
Nie jest znany powód, dla którego 43-latek chciał targnąć się na własne życie. Leżącego na torach desperata w porę dostrzegł maszynista pociągu osobowego Koleje Śląskie relacji Częstochowa – Gliwice. Na pomoc ruszyli funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z psem służbowym ,,Atom’’.
W Świętochłowicach, na jednym z przejść dla pieszych 18-latka kierująca peugeotem potrąciła pieszą, a następnie odjechała z miejsca zdarzenia, po czym uderzyła jeszcze w tył pojazdu. Nastolatka została ukarana mandatami, a w najbliższym czasie straci prawo jazdy, które odebrała 3 tygodnie wcześniej.
Policjanci wraz ze służbami weterynaryjnymi wkroczyli na posesję 54-latka, który w fatalnych warunkach przetrzymywał przeszło 40 zwierząt. Większość z nich była zaniedbana i brudna. Mieszkaniec Rudy Śląskiej, wkrótce odpowie przed sądem za znęcanie nad zwierzętami.
72-letni pacjent jadący w karetce do szpitala, zaatakował i znieważył ratowników medycznych, którzy udzielali mu pomocy. Mężczyzna został obezwładniony przez policjantów. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Szybka reakcja policjantów uratowała życie 11-latki, która próbowała popełnić samobójstwo. Dziewczynka zamierzała rzucić się pod pociąg. Policjant ściągnął nastolatkę z torów, po których chwilę później przejechał rozpędzony pociąg.
Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj po południu w Świętochłowicach na Śląsku. W zderzeniu samochodu dostawczego z tramwajem zginęła jedna osoba, a trzy zostały poszkodowane.
24-letni mieszkaniec Katowic rzucał kamieniami w przejeżdżające pojazdy. Gdy do akcji wkroczyli policjanci, agresor próbował przemocą zmusić ich do zostawienia go w spokoju. "Zaczął kopać, szczypać, drapać, a nawet gryźć policjantów".
Do 5 lat do więzienia grozi 24-letniemu mieszkańcowi Świętochłowic na Śląsku. Mężczyzna wdarł się do mieszkania byłej partnerki i zagroził jej pozbawieniem życia. Gdy kobieta próbowała powiadomić policję, agresor wyrwał jej telefon z ręki.
Prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie miał 46-letni kierowca, który zatrzymał samochód na rondzie i tam postanowił uciąć sobie drzemkę. O zdarzeniu mundurowych poinformowali świadkowie.
W ręce policjantów wpadł 17-letni uciekinier z ośrodka wychowawczego, który znęcał się nad psem. Nastolatek podczas awantury wyrzucił czworonoga z okna na pierwszym piętrze. Zwierzę przeżyło i trafiło pod opiekę lekarzy weterynarii. 17-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.