Komenda Miejska Policji w Skierniewicach skierowała do sądu, za pośrednictwem Prokuratury Rejonowej w Skierniewicach akt oskarżenia przeciwko byłemu ministrantowi podejrzanemu o 13 czynów kradzieży z włamaniem na szkodę jednej ze skierniewickich parafii. Z kościelnego sejfu zniknęło łącznie 7 tys. złotych. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Kierowca opla nie dostosował prędkości do warunków drogowych po czym stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Jak się okazało mężczyzna był pijany, ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania.
Jedna osoba zginęła, w wyniku wypadku, do którego doszło w poniedziałek wieczorem w Nowym Dworze Wejherowskim. O zdarzeniu jako pierwsza poinformowała Twoja Telewizja Morska. Na miejscu interweniował śmigłowiec LPR.
Pod estakadą w Łodzi tramwaj wypadł z szyn i przełamał się na przegubie. Trzy osoby zostały ranne.
Kierujący mazdą nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a uciekając przed policjantami, staranował rogatki na przejeździe kolejowym i zmusił pociąg do gwałtownego hamowania. Pirat drogowy o mały włos nie zginął od wbitego w przednią szybę szlabanu.
Półtora promila alkoholu w organizmie miała 35-latka kierująca audi. Kobieta straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w słup, który przechylił się na jezdnię. Wkrótce za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne, po tym jak samochód osobowy wypadł z jezdni i uderzył w drzewo. Do tragedii doszło 29 stycznia, na odcinku drogi łączącym Proboszczowice i Kotulin w woj. śląskim.
Policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego w woj. lubuskim wybili szybę w aucie, w którym znajdował się chłopiec, niedający oznak życia. Okazało się, że matka dziecka zostawiła syna w pojeździe, przy panującym na zewnątrz kilkunastostopniowym mrozie i poszła na zakupy.
Kierujący samochodem ciężarowym nie zdążył wyhamować i potrącił pieszego, który idąc prawą stroną drogi, w pewnym momencie znalazł się bezpośrednio przed nadjeżdżającym ciągnikiem siodłowym. 31-letni mężczyzna na skutek odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu.
Siedmiu pracowników budowlanych zostało ciężko rannych, po tym jak runął wylewny strop nowo budowanej hali sportowej przy szkole podstawowej w Żurowej w woj. małopolskim. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności katastrofy pod nadzorem prokuratora.