Wczoraj na plaży w Łebie do ratowników WOPR podbiegł chłopiec, który powiedział, że jego tata zasnął na materacu i jest daleko od brzegu. Po dotarciu do mężczyzna okazało się, że poszkodowany spadł z materaca i znajdował się pod wodą. Mężczyzna po przywróceniu funkcji życiowych trafił do szpitala.
W sobotę na trasie S8 doszło do tragicznego wypadku z udziałem oznakowanego radiowozu Państwowej Straży Pożarnej. Jeden z funkcjonariuszy nie żyje, dwóch zostało rannych.
11 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Na miejsce tragedii udaje się polski ambasador, a także przedstawiciele chorwackich władz.
Do tragedii zabrakło centymetrów, a wszystko przez bezmyślność 61-latka, który kierując "anglikiem" postanowił wyprzedzić inne auta na zakręcie. Policjanci z Pisza zatrzymali go najpierw do kontroli, a potem zatrzymali mu prawo jazdy. O wymiarze kary dla mężczyzny zdecyduje sąd.
W miejscowości Bielany pod Grójcem w woj. mazowieckim, 77-letni mężczyzna został przygnieciony przez kosiarkę rotacyjną, którą próbował naprawić. Niestety, mimo podjętej reanimacji, życia poszkodowanego nie udało się uratować.
Na drodze wojewódzkiej numer 935 doszło do wywrócenia się podczas jazdy przyczepy służącej do przewozu koni. Szybka reakcja służb ratunkowych zapobiegła dalszym utrudnieniom w ruchu drogowym. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W Kielcach w woj. świętokrzyskim 27-letni kierowca auta osobowego o mały włos nie wjechał w grupę pieszych oczekujących przed przejściem. Jego nieodpowiedzialne zachowanie zarejestrował inny kierujący. Piratowi drogowemu policjanci zatrzymali prawo jazdy, a sprawa będzie miała swój finał w sądzie.
Do dramatycznego wypadku doszło w zakładach mięsnych w Jarosławiu w woj. podkarpackim. Mężczyzna wykonujący serwis maszyn "doznał urazu zmiażdżeniowego twarzoczaszki" i w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Policjanci z Sosnowca w woj. śląskim zatrzymali do kontroli mężczyznę, który jadąc drogą krajową nr 94 w Sławkowie nie zauważył, że stracił oponę. W trakcie jazdy, spod resztek pozostałej w jego aucie felgi leciały iskry. 53-letni kierowca zatrzymanej hondy miał w organizmie ponad... 4 promile alkoholu.
Policjanci z Olsztyna w trakcie służby zauważyli 35-latka chcącego skoczyć z mostu do rzeki. Powodem desperackiej decyzji miał być zawód miłosny. Dzięki zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy udało się uniknął tragedii.