Prokuratura Rejonowa w Staszowie nadzoruje dochodzenie prowadzone przeciwko 47-latce podejrzanej o narażenie swoich małoletnich dzieci na niebezpieczeństwo. Gdy nietrzeźwa kobieta spała jej 5-letnie dzieci bawiły się na parapecie otwartego okna na 4. piętrze.
W jednym z mieszkań w Sosnowcu 3-letni chłopiec i 2-letnia dziewczynka pod nieobecność rodziców otworzyli okno i weszli na parapet. Niebezpieczną sytuację zauważyła przypadkowa osoba, która o zdarzeniu powiadomiła policję.
Szybka akcja służby ratunkowych zapobiegła tragedii, do jakiej mogło dojść w jednym z mieszkań na terenie miasta. Na drugim piętrze budynku, w otwartym oknie stał mały chłopiec. Jak się okazało, matka zamknęła go w pokoju i wyszła z domu.
Policjanci interweniowali wobec 35-letniej matki, która pozwoliła 3-letniej córce siedzieć na oknie mieszkania na pierwszym piętrze, z nogami wystającymi na zewnątrz. Sprawą nieodpowiedzialnej matki zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na Osiedlu Tysiąclecia w Wałczu w woj. zachodniopomorskim. 2-letni chłopiec stał na parapecie otwartego okna na trzecim piętrze bloku. Na miejscu interweniowała policja.
Dzięki wzorowej postawie 11-letniego Kuby z Sieradza udało się uratować 4-letniego chłopca, którego życie było zagrożone. 11-latek widząc małe dziecko stojące na parapecie o zdarzeniu natychmiast powiadomił policjantów. Komendant Powiatowy Policji w Sieradzu, a także prezydent miasta złożyli małemu bohaterowi podziękowania i pogratulowali niezwykłego rozsądku oraz dojrzałości.
11-letni Jakub widząc małe dziecko stojące na parapecie otwartego okna na czwartym piętrze o zdarzeniu natychmiast powiadomił policjantów. Dzięki właściwej reakcji 11-latka i szybkiej interwencji mundurowych udało się uniknąć tragedii. "11-letniemu bohaterowi gratulujemy niezwykłego rozsądku i dojrzałości" - przekazała policja.