4-letni chłopiec zginął w pożarze mieszkania w Siemianowicach Śląskich. Nieprzytomne dziecko zostało znalezione przez strażaków w jednym z pokoi, gdzie znajdowało się źródło ognia. Jak ustalili policjanci, matka dziecka była w tym czasie poza domem.
Dwie 16-latki trafiły do szpitala, po tym jak zostały potrącone na przejściu dla pieszych przez kierowcę renaulta. Mężczyzna twierdził, że nie zauważył nastolatek.
Kierowca seata nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać przed policją. Po zderzeniu z radiowozem mężczyzna wyskoczył z pojazdu zostawiając w nim 3-letnie dziecko i kobietę.
Ośmioletnia dziewczynka wypadła w niedzielę z okna na trzecim piętrze jednego z bloków w Siemianowicach Śląskich. Na miejscu interweniował śmigłowiec LPR.
48-latek odpowie za brutalne zabójstwo własnej matki. Mężczyzna bił ją i kopał, następnie zadał 73-latce kilka ran nożem w okolicę szyi. Pomimo silnego krwotoku, nie wezwał pogotowia ratunkowego, lecz księdza.
Policjanci z drogówki, którzy zatrzymali auto osobowe do kontroli, od razu zauważyli, że na nosie kierowcy jest biały proszek. Mężczyzna przyznał, że jest to amfetamina, którą zażył kilkadziesiąt minut wcześniej.
32-letni mężczyzna podejrzany o zabójstwo swojej 21-letniej partnerki przyznał się do winy. Sprawca chcąc zatrzeć ślady, podpalił jej samochód, a zwłoki kobiety ukrył w zaroślach. Grozi mu dożywocie.
29-latek kierujący samochodem osobowym potrącił policjantów, a podczas pościgu staranował pojazdy. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany, miał dożywotnie zakazy kierowania pojazdami, a w samochodzie przewoził amfetaminę.