Policjanci otrzymali zgłoszenie o kierującej osobówką jadącej pod prąd trasą S7. Funkcjonariusze z Pasłęka ustali i przesłuchali kierującą. 66-latka wkrótce ze swojego zachowania będzie się tłumaczyć przed sądem.
Dziś, na drodze krajowej nr 60 w powiecie płockim doszło czołowego zderzenia auta osobowego i ciężarówki. Śmierć na miejscu, pomimo podjętej reanimacji, poniósł kierujący osobowych peugeotem.
W Warszawie doszło do groźnie wyglądającej kolizji drogowej. Kierujący pojazdem marki Volkswagen najechał na tył pojazdu marki Honda po czym „wylądował” przy wejściu do metra.
Jastrzębscy policjanci zaopiekowali się chłopcem, który ubrany jedynie w spodnie, bluzę i kapcie, podróżował autobusem. Policjantów zaalarmował kierowca. Do czasu przyjazdu policyjnego patrolu, zaopiekował się on dzieckiem.
64-letnia kobieta zginęła w pożarze, który wybuch w jednym z mieszkań w Gdyni. Strażacy wynieśli też z płonącego budynku nieprzytomnego psa. Po podaniu tlenu zwierzę odzyskało czynności życiowe i zostało przewiezione do lekarza weterynarii.
Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miała matka, która przyszła odebrać swojego syna z jednej ze szkół podstawowych w Jelczu Laskowicach. Dziecko zostało przekazane pod opiekę ojca, a zaistniałą sytuacją zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.
Dyżurny żywieckiej komendy otrzymał nietypowe zgłoszenie. Pewien mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że prowadzi właśnie samochód pod wpływem alkoholu i prosi, aby go zatrzymać. Na miejsce od razu ruszyli policjanci z drogówki, którzy potwierdzili prawdziwość zgłoszenia. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 40-latka blisko 4 promile alkoholu.
Mieszkaniec gminy Szczytno podczas sprzeczki z sąsiadem uderzył go metalowym pogrzebaczem w głowę, powodując uszczerbek na zdrowiu. Prokurator zastosował wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Tatrzańscy policjanci zatrzymali 51-letniego mężczyznę podejrzanego o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad żoną oraz dziećmi. Dramat rozgrywał się od dłuższego czasu, a jego kulminacja nastąpiła, gdy przerażona kobieta wezwała pomoc, obawiając się o życie swoje i swoich dzieci.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają przyczyny śmierci mężczyzny, którego dzisiaj o poranku znaleziono w Kotach w woj. śląskim.