23-letni mężczyzna wtargnął do domu jednorodzinnego obcych osób trzymając w ręku siekierę. Agresor zagroził mieszkającej tam kobiecie pozbawieniem życia i uderzył ją w twarz. 23-latek został zatrzymany przez przechodniów.
W poniedziałek wieczorem na drodze krajowej nr 92 samochód dostawczy, wypadł z drogi i koziołkował. Autem podróżowało dwóch mężczyzn. Jeden zginął na miejscu, drugi oddalił się z miejsca zdarzenia. Jak się okazało był kompletnie pijany.
Nidziccy policjanci zatrzymali 56-latka, który działając ze szczególnym okrucieństwem zabił psa swojego szwagra, a truchło zwierzęcia wyrzucił do pobliskiej rzeki. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zatrzymali 64-letniego kierowcę volvo, który o mały włos nie doprowadził do tragedii na krajowej "19". Mężczyzna wyprzedzając „na czołówkę” zmusił innych kierowców do hamowania oraz zjeżdżania do krawędzi jezdni. Mrożącą krew w żyłach sytuację zarejestrowała kamera radiowozu grupy SPEED.
Jedna osoba zginęła, a 41 trafiło do szpitali, w tym trzy w stanie ciężkim, w wyniku wypadku, do którego doszło wczoraj po południu na drodze krajowej nr 32 pod Zieloną Górą w woj. lubuskim.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w poniedziałek po południu na autostradzie A4 w pobliżu miejscowości Wierzbnik w woj. opolskim. Ciężarówka uderzyła w pojazd służby drogowej, którego pracownicy wykonywali w tym czasie prace porządkowe.
We wtorek rano na autostradzie A2 w miejscowości Wólka Łasiecka w woj. łódzkim doszło do poważnego wypadku z udziałem dwóch pojazdów. Dwie osoby zostały ranne.
Prokuratura Rejonowa w Łomży postawiła 51-letniemu mieszkańcowi Łomży zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad psem rasy Shih tzu. Zwierzę ma m.in. wybite zęby, naderwane ucho i krwiaka na oku.
Do tragedii doszło w miejscowości Szostaki pod Łomżą w woj. podlaskim. Nie żyje 28-letni mężczyzna, który trafił do szpitala mając 6,6 promila alkoholu w organizmie. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Policjanci z Olkusza w woj. małopolskim interweniowali wobec dwóch 15-latek, które kompletnie pijany leżały na przystanku autobusowym. Teraz o dalszym losie nastolatek zadecyduje sąd rodzinny.