Policjanci interweniowali na jednej z posesji w Olsztynie, gdzie w nieodpowiednich warunkach przetrzymywane były psy. Zwierzęta nie miały dostępu do wody i jedzenia. Dwie zaniedbane suczki zostały odebrane i trafiły pod opiekę lekarzy weterynarii.
Nie żyje 41-letni pieszy zginął, który wtargnął na jezdnię tuż przed jadącego seata. Do wypadku doszło wczoraj w Tuszynie w woj. łódzkim.
Kierowca samochodu osobowego wyrzucił z jadącego auta małego kota. Zbulwersowani takim zachowaniem świadkowie pojechali za nim i zawiadomili policję. Mężczyzna usłyszał zarzut z ustawy o ochronie zwierząt. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.
Policjanci z Białegostoku zatrzymali 38-latka podejrzanego o zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem. Zwierzę zostało najprawdopodobniej zastrzelone. Pies należał do matki 38-latka
38-latek biegał z kijem po parku w Łodzi i zrywał spacerowiczom maseczki. W ten sposób próbował uświadamiać, że w tym miejscu nie trzeba zakrywać ust i nosa. Jednego z "pouczanych" nawet uderzył drewnianym kijem. Na miejsce wezwano policję.
W szpitalu zmarła trzyletnia dziewczynka, potrącona w miniony czwartek w Gilowicach przez kierującego samochodem osobowym. Stan dziecka od początku był krytyczny. Na miejscu zginęła matka 3-latki w zaawansowanej ciąży.
9-letni chłopiec został potrącony przez samochód osobowy. Jak się okazało kierowca pojazdu był pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany.
Pies prowadzony na smyczy przez 18-latkę, zaatakował 10-letnią dziewczynkę, która była z rodziną na spacerze. Pogryzione dziecko z poważnymi obrażeniami ciała trafiło do szpitala we Wrocławiu.
Policjanci z ruchu drogowego z Głogowa udzielili pomocy 27-letniemu mężczyźnie, który zasłabł i stracił przytomność. Funkcjonariusze zdecydowali się pilotować prywatny samochód, którym transportowano nieprzytomnego mężczyznę do szpitala.
Podczas wtorkowych obrad w Sejmie, posłanki i posłowie Lewicy oraz Koalicji Obywatelskiej zakłócili porządek obrad i zablokowali mównicę. Politycy skandowali "to jest wojna", a także wymachiwali transparentami i wieszakami w kierunku przedstawicieli PiS. Sytuacja ma związek z czwartkowym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Wicemarszałek Ryszard Terlecki ogłosił przerwę i wezwał Straż Marszałkowską.